Pomysłów na biznes jest wiele, i każdy ma swoje wady i zalety. Właściciele firm, którzy prowadzą sklepy z odzieżą używaną muszą zatroszczyć się o towar zróżnicowany, a zarazem dobrej jakości. Kwestia sprawdzonej i zaufanej hurtowni jest kluczowa. A o taką w tej branży niełatwo. Odzież używana musi być atrakcyjna oraz tania aby przyciągnąć klientów. Jak zacząć poszukiwania dobrej hurtowni i czym się kierować w wyborze, o tym poniżej.
Od czego zacząć poszukiwania hurtowni?
Ze znalezieniem hurtowni nie będą mieli problemu przedsiębiorcy, którzy biznes prowadzą w aglomeracjach. Praktycznie w każdym mieście wojewódzkim można znaleźć kilku importerów odzieży używanej.
Trudniejszą sytuację będą mieli oczywiście właściciele sklepów z małych miejscowości, ale i oni przy odrobinie zaradności i znajomości branży, powinni znaleźć jedno lub kilka miejsc w których będą się zaopatrywać w towar.
Niezależnie od tego czy właściciel sklepu z odzieżą używaną dopiero rozpoczyna działalność w tej branży, czy jest już kilka lat w branży, musi wybrać kraj z którego chciałby otrzymywać odzież. Ponieważ pochodzi ona zazwyczaj z Wielkiej Brytanii, Włoch, Danii, Niemiec, Holandii, ze Szwecji oraz z Norwegii – po jakimś czasie można zorientować się w gustach klientek i klientów. W końcu to oni stanowić będą o powodzeniu naszego biznesu. Coraz częściej można spotkać się z odzieżą pochodzącą ze Stanów Zjednoczonych. Osoby kupujące w second-handach szukają marek, których nie można dostać łatwo w Europie, a które znają z czasopism oraz telewizji.
Oczywiście głównym narzędziem do wyszukiwania nowych dostawców jest w obecnych czasach Internet. Większość dużych dostawców ma swoją stronę lub profil na Facebooku, gdzie pojawiają się informacje o dostawach. Część firm ogłasza się w lokalnej prasie lub zdobywa klientów z polecenia.
Dostępne marki
Działający w branży odzieży używanej przedsiębiorcy, wiedzą, że klientki odwiedzając sklepy second hand często poszukują znanych marek.
Hurtownie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów mają w swoich magazynach m.in. takie marki jak: VERO MODA, George, Zara, Wallis, Only, River Island, Atmosphere, C&A, Next, Papaya, Hennes i wiele innych.
Warto dodać, że marki takie znajdują się zarówno w tzw. niesorcie jak i posegregowanej odzieży. Często się zdarza, że odzież taka jest nowa, z metkami.
Miłośnicy amerykańskich marek poszukują ciuchów Abercombie, Calvin Klein, Coach, DKNY, Guess, Michael Kors. Młode osoby szczególnie upodobały sobie marki Forever 21 oraz Hollister. Prawdziwym hitem sprzedażowym okazała się marka produkująca odzież sportową – Under Armour. Nowe produkty tej firmy są drogie i niewiele osób może sobie na nie pozwolić. Dlatego jak magnes przyciąga ona klientów do second-handów, które mają ją w swojej ofercie.
Nazwy: cream i outlet, niesort, sort
Początkujący w branży odzieży używanej przedsiębiorcy, być może nie znają wszystkich nazw, którymi posługują się hurtownicy i odbiorcy.
Nazwa: cream odnosi się do odzieży damskiej, męskiej i dziecięcej wysokogatunkowej.
Aby produkt mógł być zaliczony do kategorii „odzież cream” musi być bardzo dobrej jakości. To oferta dla najbardziej wymagających klientów – jest modna, wysokiej jakości, bardzo często z metką.
Odzież używana typu outlet, to końcówki kolekcji – odzież nowa z metkami, która zazwyczaj zapakowana jest w worki o wadze od 15 do 30 kg.
Natomiast „niesort” – jaka sama nazwa wskazuje, to odzież niesortowana, zazwyczaj pakowana jest w duże, foliowe worki (20, 25 kg) i jest dużo tańsza od odzieży sortowanej.
Ostatnia nazwa „sort” odnosi się oczywiście do sortowanej odzieży. Poszczególne typy odzieży np. sukienki, spodnie, polarki dziecięce, bluzki czy płaszcze zapakowane są w duże worki, o różnej wadze (15, 18, 20, 25 kg).
Wybór poszczególnego typu odzieży, zależy oczywiście od właściciela sklepu.
Początkujący mogą wybrać odzież niesortowaną, z dodatkiem odzieży typu cream – aby bardziej wymagające klientki także mogły znaleźć coś dla siebie.
Niektórzy przedsiębiorcy w tej branży stawiają wyłącznie na odzież sortowaną, cream i outlet. Klienci wówczas widzą doskonale posegregowaną odzież na wieszakach – każda sztuka ma metkę z ceną.
Zapewne to większy komfort dla klientów, ale też większy wydatek.