Czy da się zarobić na odzieży używanej?

Przesyt czy wzrastający potencjał rynku odzieży używanej?

Handel odzieżą używaną nie jest nowym zjawiskiem. Lata 60, a nawet 70 na świecie są flagowym początkiem zmiany tendencji zakupowych ludzi. Coraz chętniej zaczęli oni sięgać po ubrania z drugiej ręki. Za tym trendem przemawiały różne aspekty, z jednej strony ograniczone możliwości finansowe, a z drugiej chęć wyróżnienia się ubiorem w tłumie. Odzież na wagę przykuwała zatem uwagę zarówno ludzi z wyższych jak i ubogich sfer.

Początki handlu odzieżą używaną w Polsce miały swój nieśmiały zalążek już za czasów PRL’u, kiedy to powstawały tzw. komisy odzieżowe, natomiast ich rozkwit był następstwem zmian ustrojowych w kraju. Lata 80, oprócz wprowadzenia demokracji przyniosły nam pakiet reform gospodarczych zawartych w tak zwanym Planie Balcerowicza, a mianowicie początki wolnego rynku w Państwie oraz obniżenie inflacji. Szybki rozwój gospodarczy przełożył się na równie szybki wzrost punktów sprzedających tanią odzież.

Biznes wart miliony

Według Głównego Urzędu Statystycznego ponad 1/3 dorosłych obywateli Polski (powyżej 18 roku życia) kupuje ubrania w Ciuchlandach oraz w dużych dyskontach z odzieżą używaną, natomiast według badań przeprowadzonych przez Centrum Badań Opinii Społecznej na zlecenie jednej z największych internetowych platform ogłoszeniowych jest to ponad 42% populacji Polski. Daje nam to potencjalnie minimum 10 milionów klientów, przy czym z roku na rok ta wartość wzrasta.

Nowe Lumpeksy, secondhandy, dyskonty z odzieżą używaną, ciuchlandy czy tez sklepy vintage, jakkolwiek ich nie nazywamy pojawiają się co rok jak grzyby po deszczu. Jeśli jeszcze tli się w głowie pytanie czy w dalszym ciągu handel „używką” możemy zaliczyć jako lukratywny biznes to odpowiedź sama nasuwa się po przedstawieniu danych statystycznych. Szacuje się bowiem, że dochód ze sprzedaży odzieży używanej na świecie to około 4 mld dolarów rocznie, natomiast w Polsce dochód opiewa na kwotę 5-6 mld złotych.

Butiki z odzieżą używaną czy popularne sieciówki

Niesłabnąca popularność ubrań z drugiej ręki wynika przede wszystkim z kilku czynników:

  • OSZCZĘDNOŚCI – statystycznie Polacy jako naród nie są przesadnie rozrzutni, cenią sobie komfort kupowania towarów, których stosunek jakości do ceny jest adekwatny, nie lubimy przepłacać!
  • ZMIANA PODEJŚCIA – „szmateksy ustąpiły miejsca butikom z odzieżą używana” zmiana postrzegania ciuchlandu jako „garażowego” sklepiku z wątpliwej jakości ubraniami wynika ze zmian społecznych w kraju zarówno ze strony klientów jak i właścicieli. Coraz więcej gwiazd oraz młodych ludzi głośno mówi o korzyściach wiążących się z zaopatrywaniem się w ubrania z drugiej ręki. Secondhandy dają możliwość upolowania rzeczy, którymi można wyróżnić się z tłumu się, nie podlegają one sezonowości w modzie, każdy znajdzie tam odzież dopasowaną do różnych typów sylwetki, co w przypadku popularnych sieciówek niestety jest marzeniem ściętej głowy. Właściciele natomiast coraz większa wagę przykładają do jakości ubrań pojawiających się na wieszakach w ich sklepach.
  • ECO – z roku na rok coraz większą wagę przywiązujemy do przyjaznych ekologicznie rozwiązań, oprócz segregowania śmieci, zmniejszenia ilości zużywanego plastiku w gospodarstwach domowych, coraz częściej skłaniamy się ku oddawaniu swojej odzieży do przeznaczonych do tego punktów oraz kupowaniu ubrań używanych jako nowemu podejściu do recyklingu. Niechciana garderoba trafia do drugiego właściciela, przeżywając swój renesans na nowo!

Świetlana przyszłość

Niewątpliwie wielki „BOOM” w handlu odzieżą używaną mamy już za sobą. Lata ’90 i początek 2000 r. można plastycznie ująć jako wspomnienia PRL’u, metrowe kolejki ustawiające się pod drzwiami dyskontów z odzieżą używaną, polowanie na towar w hurtowniach z czasem osłabły, jednak w przeciwieństwie do innych branż w handlu, popyt na ten typ odzieży nie maleje. W dzisiejszych czasach dbałość o wizerunek jest istotnym aspektem w życiu każdego z nas, popyt na odzież z drugiej ręki z roku na rok wzrasta, z pewnością  rynek nie jest w stanie się nią nasycić.

Ponad to przed właścicielami jawi się coraz więcej możliwości handlowych:

  • secondhand/dyskont odzieżowy
  • aukcje na portalach internetowych
  • outlet odzieżowy
  • butik vintage
  • specjalistyczny sklep z odzieżą używana, np. odzież ciążowa, ubranka dla dzieci, odzież plus size
  • sklepy internetowe
  • przerabianie odzieży używanej na zupełnie nowe produkty (DIY clothing)

Analizując sytuacje na rynku odzieży używanej, w dalszym ciągu warto inwestować w tego typu segment handlowy. Jednak wraz z rosnącymi oczekiwaniami klienta, należy być elastycznym i starać się sprostać ich wymaganiom. Dobór towaru w tym przypadku jest kluczowy. Zapewniając swoim klientom różnorodność asortymentów, marek i rozmiarów, zapewniamy sobie (jako właścicielom) prężnie rozwijający się biznes z ugruntowana pozycją na rynku.

Chcesz dowiedzieć się jak znaleźć najlepszą hurtownię odzieży używanej? Zapraszamy do zapoznania się z artykułem o wyborze dostawcy odzieży używanej lub skontaktuj się z naszym konsultantem: +48 789 366 012.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *